sobota, 18 lutego 2023

Chembuster na zamówienie, kosztorys, instrukcja

KOSZTORYS / INSTRUKCJA według Dona Crofta z niewielkimi zmianami, które wzięły się z obserwacji doświadczeń innych. Zmiany dotyczą użytego metalu i kryształów ale o tym później.

Zamówienie dotyczy wykonania 17kg podstawy. Jest możliwość zakupu samej podstawy lub z metrowymi rurkami albo dwumetrowymi i szablonem końcowym.


1- RURY MIEDZIANE 

Teoretycznie można by wykonać chembuster z sześciu 2,5 metrowych rur ale było by to kłopotliwe i praktycznie niemożliwe do transportowania. Chyba, że ktoś robi dla siebie. Dlatego robię tylko podstawę a rury można sobie dokupić samemu w zależności od potrzeb i warunków. Do podstawy użyta będzie jedna 2,5m rura miedziana o średnicy 28mm. Rurę tnę na 6 równych odcinków i zatapiam w żywicy ze ścinkami metalu. Do tego można później dokupić rury metrowe a jak będzie za mało, to kolejne również metrowe. Łączy się ja za pomocą muf. Można je dodatkowo zlutować ale nie jest to konieczne. Mufy nachodzą dość ciasno na rury i dobrze się trzymają. W przypadku składania z 12 metrowych rurek można dać dodatkowy szablon, tak aby konstrukja była stabilna. W ten sposób powstanie pełnowymiarowy duży chembuster. Do tej podstawy można również dokupić 2,5m rury i w ten sposób urządzenie będzie miało prawie 3m.

1 rura 2,5m x 28mm, 125zł w Leroy Merlin.  

Najlepiej przed ucięciem zmierzyć, bo nie wszystkie mają równo 2,5m.
Do cięcia potrzebny będzie brzeszczot. Taki mały długości około 20cm za 17zł na długo wystarczy. Zrobienie jednego nacięcia zajmuje 5 minut.
Miejsce cięcia dobrze jest oznaczyć taśmą, ponieważ lepiej widać a także dlatego, że brzeszczot czasami się ześlizguje.
Rurki po ucięciu i oszlifowaniu mają 41.5cm długości. 

 6 zaślepek po 10zł na Allegro.

2- KRYSZTAŁY GÓRSKIE

12 sztuk do rur (po 2 sztuki do każdej) o długości od 45 do 55 mm i szerokości od 12 do 17 mm za 162zł na Allegro.

Kryształy przed użyciem trzeba oczyścić i zaprogramować. W celu oczyszczenia wkładam je na 7 dni do wody z solą morską.


Po oczyszczeniu i zaprogramowaniu wkładam kryształy w makramowe siateczki wykonane z drutu miedzianego.
Pasują idealnie i można w każdej chwili wyjmować do czyszczenia.

4 kryształy układamy na wierzchu pierwszej warstwy w czterech kierunkach świata. Po dwa wkładamy do każdej rury. Maksymalnie można w każdą rurę włożyć 7 kryształów. Według Dona Crofta kryształy należy włożyć do małego kawałka węża ogrodowego i przykleić do zaślepki. Z tym są dwa problemy. Po pierwsze kryształy powinny dotykać rur a po drugie musi być możliwość wyjmowania ich w celu oczyszczenia. Również dzięki temu, że konstrukcja jest rozbieralna, to można je stsunkowo łatwo wyciągnąć. Można też zamocować je na sznurku i wyciągać przez górną część.

4 sztuki do podstawy o długości około 40 - 50 mm i szerokości około 15 - 23 mm za 9zł na Allegro = 36zł..

3- ŻYWICA

12kg żywicy poliestrowej czyli około 9,6kg po związaniu za 348zł na Allegro w jedno-litrowych butelkach z utwardzaczem, co pozwoli na wylanie 12 warstw. Robi się tak dlatego, ponieważ podczas wiązania wydziela się temperatura 50 stopni i chodzi o to, żeby nie odkształcić pojemnika.
Puste butelki do zmieszania żywicy z utwardzaczem.

4- POJEMNIK

Można użyć wiadra lub pojemnika po farbie lub czegoś innego. Ważne aby pojemnik był jak najbardziej zbliżony kształtem do walca. Ja używam 10l pojemnika po farbie.

5- METAL

Don Croft daje w swojej konstrukcji aluminium. Podobnie jak wielu innych uważam, że aluminium to szkodliwy i negatywnie wibrujący metal. Dlatego zamiat tego używam stali nierdzewnej. Można też użyć innych metali za wyjątkiem ołowiu, który również jest szkodliwy.

Do tego projektu zużyje 4kg ścinków ze stali nierdzewnej, które zakupiłem w Stoczni Gdańskiej, co wypełni pojemnik po sam brzeg. Przycięcie 4kg ścinek zajęło mi 10 dni. Do tego celu używałem nożyc do stali.

6- SZABLONY

Szablon, który zatopię w żywicy zrobiłem ze styropianu.

Wkładam w niego i przyklejam zaślepki i rurki.


Szablon tymczasowy zrobiłem z kappy. Służy do podtrzymania rurek w pionie. Nie mam odpowiednich narzędzi aby zrobić z drewna, a do tego wystarczył zwykły nożyk do papieru.
Trzeci do usztywnienia całej konstrukcji, który nakłada się na samą górę. Dobrze jest go zabezpieczyć przed warunkami atmosferycznymi.

Do wycięcia otworów potrzebne będzie wiertło.


7- ROBOCIZNA

    Budowa chembustera jest czasochłonna. Na taki duży trzeba liczyć miesiąc i więcej. Koszt wykonania szacuje na 2500zł. Jest z tym bardzo dużo roboty i za mniej nie opłaca się zaczynać. Za materiały wychodzi około 793zł, razem 3293zł. Ta cena dotyczy samej podstawy. Metrowe rurki, mufy i górny szablon, to dodatkowe 500zł.

8- TESTY

W związku z tym, że chcę go przetestować zakupiłem również mufy (złączki) i jednometrowe rury, które są już oczyszczone i wypolerowane. Chembuster też może być ładny i służyć również jako ozdoba. 

Wczoraj zakończyłem budowę i rozpocząłem testowanie, więc minęło 40 dni od początku projektu. Było trochę wymyślania, kombinowania, prób i błędów. Chciałbym tu zaznaczyć, że aktualnie nie pracuję, więc mam dużo wolnego czasu. Nie ma takiej możliwości, żeby zrobić taki chembuster w miesiąc, poświęcając na to godzinę czy dwie dziennie. Trzeba liczyć 4-6h dziennie. Najwięcej kłopotów sprawiło mi dobranie odpowiedniej ilości żywicy. Zacząłem od 5kg a skończyło się na 12kg. Przy tym część wyparowała podczas procesu wiązania. Ostatecznie podstawa waży 17kg bez kryształów.

Ponieważ z oczywistych powodów nie mogę ustawić działka na ogólnodostępnym podwórku, więc postawiłem go na parapecie wewnętrznym mieszkania wystawiając pod lekkim kątem przez okno, a żeby mi nie wiało zabezpieczyłem folią. 




Nie jest to pełnowymiarowy chembuster. Rury mają 1,41m a powinny mieć około 2,5m. W niedługim czasie dokupię kolejne metrowe rurki i mufy, tak że działo będzie miało 2,41m wysokości.

Dzień 1 - niedziela 19.03.2023

Przed południem skończyłem wylewanie ostatniej, dwunastej warstwy żywicy, a po południu ustawiłem działko na parapecie. W nocy spadł gwałtowny deszcz, pozostawiając po sobie kałuże.

Dzień 2 - poniedziałek 20.03.2023

Pojawiły się pierwsze przejaśnienia, bezpośrednio nad domem jest czyste niebo.





Moje najbliższe skrzyżowanie, przy którym mieszkam. W oddali widać chmury a bezpośrednio nad skrzyżowaniem jest czysto.






Dzień 3 - wtorek 21.03.2023

Do południa było zachmurzenie z niewielkimi przejaśnieniami. Później się rozpogodziło i było niewiele chmur ale za to dużo "mleka", a to oznacza, że rozpylali.




 Jak tylko się przejaśniło, to od razu pojawiły się opryski.

Skrzyżowane smugi, które po czasie się zlewają, przesłaniając słońce.

Tak to wygląda po 30 minutach.



Dzień 4 - środa 22.03.2023

Wczoraj wieczorem po rozpylaniu się zachmurzyło, a w nocy spadł deszcz. Dzisiaj jest duże zachmurzenie i pojawiały się tylko niewielkie prześwity. 

Dzień 5 - czwartek 23.03.2023

Dzisiaj podobny dzień jak wczoraj, trochę popadało i pojawiły się niewielkie przejaśnienia. 

Około 18tej nastąpiło zerwanie chmury i lało przez 15 minut. Następnie zaczęło się zdecydowanie przejaśniać. Myślę, że okolica zaczyna się oczyszczać. Na logikę tak to właśnie wygląda, że chmury pozbywają się wody, po czym się rozpraszają i pojawia się bezchmurne niebo.

Dzień 5 - piątek 24.03.2023

Około południa trochę się przejaśniło, a tak większość dnia padało. 

Dzień 6 - sobota 25.03.2023

Przez cały dzień były częste zmiany pogody, raz deszcz raz słońce. 

Dzień 7 - niedziela 26.03.2023

Podobnie jak wczoraj przez większość dnia były częste zmiany pogody, a po południu się przejaśniło. 


Po tygodniowej obserwacji mogę stwierdzić, że coś się dzieje. Działko jest za krótkie i nie ma dużej mocy ale jest zauważalna zmiana pogody. Codziennie są mniejsze lub większe przejaśnienia, czego nie było do tej pory. Ostatnie kilka miesięcy zdecydowaną większość czasu było pochmurno. Ale to jeszcze nie koniec testowania. W ciągu tego tygodnia tylko 2 razy widziałem opryski. Muszę mieć pewność, że chembuster działa i że różnica jest zdecydowana. Jutro dołożę po drugim krysztale w każdą rurę i za jakiś czas zamówię kolejne metrowe rury. Tym sposobem działko będzie mocniejsze i będzie miało wysokość 2,415m.

Dzień 8 - poniedziałek 27.03.2023

Do południa padał śnieg, a później zaczęło się przejaśniać. Codziennie powtarza się ten sam schemat: mniej więcej do połowy dnia są opady, a później się przejaśnienia. 


Dzień 9 - wtorek 28.03.2023

W nocy i przez pół dnia padał śnieg na przemian z wychodzącym słońcem. Dzisiaj dołożyłem do każdej rury drugi kryształ, co wzmocni działanie chembustera.



 W dwie godziny po włożeniu dodatkowych kryształów zdecydowanie się przejaśniło, aż jestem pozytywnie zaskoczony, nie spodziewałem się takiego efektu. Trudno, żeby to był zbieg okoliczności.









Do godziny 19tej całkowicie się wypogodziło, nie było ani jednej chmurki i ani jednej smugi. Dziwne, że nie było smug, przecież według tych, co twierdzą, że są to smugi kondensacyjne a nie chemiczne, to powinny być. A może ruch lotniczy został wstrzymany? A może nie było odpowiednich warunków do tworzenia się smug? Żaden problem, jutro będą. Jak się domyślam, to od rana będą rozpylać. Ten stan rzeczy nie potrwa dłużej niż 2 dni!











Dzień 10 - środa 29.03.2023

Od rana piękna pogoda, bez chmur i smug. Jeszcze nie zaczęli rozpylać... 







Długo nie trzeba było czekać, około południa zaczęli pryskać. Zawsze robią tak trochę dyskretnie, żeby czasem nikt nie zwrócił uwagi. Jak już trochę nieba pokryją, to zaczynają zwiększać intensywność.


Na szczęście nie musieli dużo rozpylać. Wiał silny wiatr i do 15tej całkowicie się zachmurzyło.

Dzień 11 - czwartek 30.03.2023

Były dzisiaj niewielkie przejaśnienia, a tak to pochmurno i z opadami. Zdemontowałem działko, żeby pozbyć się plastikowego pojemnika po farbie. Niestety smarowanie wnętrza się nie przydało, pnieważ musiałem rozciąć pojemnik aby go zdjąć. Miałem tylko więcej roboty z oczyszczaniem podstawy ze smaru. Przy okazji wylałem wodę z rurek, której uzbierało się aż 40cm, a to oznacza, że kryształy były całkowicie zalane. Z pewnością miało to wpływ na działanie chembustera. Warto wziąć to pod uwagę przy ustawianiu działka, tak żeby co jakiś czas wylewać wodę. Teraz znowu minie tydzień zanim działko ponownie zgra się z otoczeniem.




Dzień 12 - piątek 31.03.2023

Cały dzień pochmurno i deszczowo z niewielkimi przejaśnieniami.

Dzień 13 - sobota 01.04.2023

Cały dzień pochmurno i deszczowo bez przejaśnień.

Dzień 14 - niedziela 02.04.2023

Od rana zaczęło się przejaśniać i prawie całkowicie się wypogodziło. 



 

Dzień 15 - poniedziałek 03.04.2023

Dzisiaj była bardzo zmienna pogoda, raz pochmurno a raz słonecznie, przez pewien czas nawet padał grad.

Dzień 16 - wtorek 04.04.2023

Przez większość dnia nad moją okolicą było czyste niebo. Chmury było widać w odległości kilku kilometrów w każdym kierunku.




 Dzień 17 - środa 05.04.2023

Na jakiś czas wstrzymuję testowanie. Muszę dokupić kolejne metrowe rurki, tak żeby działo miało ponad 2m, a dokładniej 2,415m. W tej chwili ma 1,415m. Z tej kilkunastodniowej obserwacji trudno wyciągnąć jednoznaczne wnioski. Chembuster trzeba powiększyć i przetestować na otwartej przestrzeni. Z rurami wystawionymi przez okno obserwacja jest utrudniona. W każdym razie nabrałem trochę doświadczenia. Na przykład okazało się, że dość często trzeba wylewać deszczówkę z rurek, tak żeby kryształy nie były zalane. To, że działko ma osobną podstawę z pewnością jest pomocne. Również dobrym rozwiązaniem było zamocowanie kryształów na szurkach. Gdy się zamoczyły można je było wyciągnąć do wysuszenia. Wkrótce dokupię rurki i wznowię testowanie.

____________________________________________________________________________

Dzisiaj, tj. 16.05.23 zamontowałem kolejne metrowe rury i zaczynam nową sesję testującą. Chembuster ma teraz 2 metry i 44cm wysokości. Same rury mają 2,5cm mniej czyli 2 metry i 41,5cm.



Dzień 1 - wtorek 16.05.2023

Wczoraj przez cały dzień padało. Dzisiaj od rana wciąż jest całkowite zachmurzenie. Kolejne metrowe rury założyłem na działko o godzinie 6 rano. Przez około półtorej godziny robiłem co 10 minut zdjęcia, żeby zobaczyć czy coś się dzieje. Na kilkanaście minut się przejaśniło, poczym znowu się zachmurzyło. Domyślam się, że działko będzie potrzebować kilka dni, żeby się "wgrać" w otoczenie.

6:30

6:40

6:50

7:00

7:10

7:20

7:30

7:40

Dzień 2 - środa 17.05.2023

Dziś jest w większości zachmurzenie z częściowymi przejaśnieniami. 

Dzień 3 - czwartek 18.05.2023

Przez większość dnia było w miarę czyste niebo, tylko delikatne chmurki.


Muszę przerwać testowanie, wyjeżdżam na 2 tyg.

INSTRUKCJA Dona Crofta.
Jak zbudować własny rozpraszacz chmur?

PRZYŁĄCZCIE SIĘ DO WALKI O CZYSTE NIEBO!

Ludzie często sądzą, że jednostka nie jest w stanie zmienić świata, że najlepiej usunąć się na bok. Otóż, macie teraz państwo coś, co pozwoli wam przystąpić do działania. Kosztem kilku dolarów i kilku godzin pracy możecie sprawić, że wszystko się zmieni.
Właściwie wykonany chembuster w bardzo dużym stopniu redukuje działanie smug chemicznych w promieniu 70 kilometrów od miejsca swojego położenia. Jeśli jest on używany z wykorzystaniem kilku dodatkowych kryształów, promień oczyszczonego obszaru można zwiększyć do 100 kilometrów.
Przy pomocy tego urządzenia zaledwie kilkuset zaangażowanych obywateli jest w stanie całkowicie udaremnić wielomiliardowy program rozpylania smug chemicznych. Chembuster nie czyni żadnej krzywdy -- może jedynie pomóc i uzdrowić.
   
SZCZEGÓŁY KONSTRUKCJI CHEMBUSTERA
Wiadro: średnica podstawy około 23 cm, głębokość tyle samo. Osobiście stosuję plastykowe wiadra o objętości 7,5 litra po farbach; równie dobre są jednak wiadra po produktach żywnościowych o tej samej objętości, które można dostać w restauracjach, bądź 7,5-litrowe wiadra po zaprawie, które można dostać w firmach budowlanych.
   
Nie należy usuwać rączek, gdyż ułatwiają one przenoszenie gotowego cloudbustera.
Miedziane rury: sześć standardowych miedzianych rurek o średnicy 1 cala (2,54 cm) i długości 6 stóp (1,8 m), otwartych z jednego końca. Zakorkowane przeciwległe końce będą umieszczone około 2,5 cm nad dnem wiadra przed osadzeniem. Dla wygody można użyć jako podstaw 12-calowych odcinków rur i następnie połączyć je z półtorametrowymi odcinkami przy pomocy złączek. Jeśli tak zrobimy, nie będzie potrzeby kupowania bardzo długich miedzianych rur.
   
Kryształy: Ja włożyłem i przykleiłem (można użyć taśmy izolacyjnej) kwarcowe kryształy o dwóch zaostrzonych końcach i długości około 5 cm do kawałków ogrodowego węża o średnicy 3/4 cala (1,9 cm), które przylepiłem następnie do wewnętrznych powierzchni sześciu miedzianych pokrywek, tak aby nie osłonięte końce kryształów skierowane były po przytwierdzeniu pokrywek do rur w kierunku ich przeciwległego, otwartego końca. Po nałożeniu pokrywek należy zaizolować taśmą lub zalać cyną miejsca ich połączeń z rurami, aby żywica nie dostała się do pokrywek w czasie osadzania rur (uwaga: inna możliwość to dodanie do każdej rury cytrynianu przed włożeniem do niej kryształu, co powoduje wygładzenie energii chembustera i pomaga w transmutacji śmiertelnej energii orgonu, nie czyni to jednak chembustera bardziej efektywnym w eliminowaniu chemicznych smug).
   
Metalowe części: Należy nabyć kilka kawałków metalu w sklepie z częściami do maszyn, na złomowisku lub gdzieś, gdzie jest dużo części aluminiowych (na przykład w warsztacie produkującym szyldy lub znaki drogowe -- wszędzie tam, gdzie jest wytwarzane coś z aluminium). Ja używam aluminium, tym niemniej każdy inny metal będzie tu dobry. Dobrze jest, jeśli te kawałki nie są większe niż pół cala (1,3 cm).
Sklejka: Do wykonania szablonu nr 1 na miedziane pokrywki zatykające dna rur należy użyć wodoodpornej sklejki o grubości od 3/4 do 1 cala (1,9-2,5 cm). Ja rozmieszczam sześć rur w równych odstępach wzdłuż okręgu o promieniu 6,3 cm, co sprawia, że środki rur są oddalone od siebie na odległość 6,3 cm. Do wywiercenia otworów na pokrywki należy użyć płaskich wierteł do drewna o średnicy 1 1/4 cala (3,17 cm).
Szablon nr 2 wykonujemy tak, aby pasował do wnętrza górnej krawędzi wiadra. Trzeba pamiętać, żeby wyciąć w nim otwory, w które można będzie włożyć palce, aby móc wyjąć go z wiadra, kiedy nie będzie już potrzebny. Szablon ten nie stanowi części chembustera, służy jedynie do właściwego rozmieszczenia rur w czasie jego budowy. Wycinamy w nim otwory o średnicy 1 1/8 cala (2,86 cm) rozmieszczone tak samo jak w szablonie nr 1.

Zadaniem tego szablonu jest utrzymywanie rur we właściwym położeniu w czasie utwardzania się drugiej porcji żywicy.
Szablon nr 3 służy do utrzymywania górnych końców rur we właściwym położeniu. Ja wykonuję go ze sklejki w postaci okrągłej tarczy. Jego średnica wynosi 8 cali (20,32 cm), zaś otworów na rury 1 1/8 cala (2,86 cm). Otwory te są rozmieszczone identycznie jak w dwóch poprzednich szablonach. W ten sposób rury mogą być utrzymywane równolegle do siebie i stosunkowo sztywno utwierdzone.
Żywice: Ja stosuję żywicę poliestrową (taką samą, jakiej używa się do budowy łodzi z włókna szklanego).
   
Równie dobra jest także żywica epoksydowa. Można stosować też żywicę techniczną, która dostępna pod adresem rur http://www.etiusa.com(ta żywica bardzo szybko tężeje i dlatego trzeba ją bardzo szybko formować). Tym, którzy zamierzają zbudować więcej cloudbusterów, radzę kupować żywicę w dużych pojemnikach, gdyż jest dużo tańsza.
Po ustawieniu wiadra w pozycji poziomej należy wlać do niego żywicę zmieszaną z utwardzaczem na wysokość 1 cala (2,5 cm) i umieścić w niej kawałki metalu, ale tak, żeby nie wystawały ponad jej powierzchnię. Powierzchnia żywicy powinna być gładka.

Uwaga: Opary żywic są łatwopalne, w związku z czym prace należy wykonywać w dobrze wietrzonym pomieszczeniu.
Stosunek żywicy do części metalowych powinien wynosić około 1:1. Po wlaniu żywicy na dno kładziemy na niej, jeszcze przed stwardnieniem, szablon nr 1, tak aby tylko jej dotykał, nie zagłębiając się w nią. Po umieszczeniu sześciu rur, pokrywkami w dół, w otworach szablonu nr 1 wlewamy do wiadra pół galona (1,89 litra) żywicy i znowu dodajemy metalowych części w tym samym stosunku, co poprzednio, po czym całość mieszamy.
   
Następnie należy zaczekać, aż żywica dobrze stwardnieje, zanim ruszymy urządzenie z miejsca. Jego wykonanie pochłonie ostatecznie około 1,5 galona żywicy (5,67 litra) i około 1 galona (3,78 litra) kawałków metalu.
Sugestie mające na celu obniżenie kosztu wytworzenia urządzenia i ułatwienie jego przenoszenia:
Należy uciąć sześć rurek o długości 30 cm i nałożyć z jednej strony na ich końce pokrywki z przytwierdzonymi do nich kryształami, które będą pełnić rolę podstaw. Następnie zaopatrzyć się w sześć złączek umożliwiających wsunięcie w nie rur z obu końców, tak aby zetknęły się w ich połowie. Górne rury połączone z dolnymi za pomocą złączek powinny mieć długość półtora metra każda.

Przed wlaniem drugiej warstwy mieszaniny żywicy i kawałków metalu należy za pomocą taśmy zaślepić tymczasowo górne końce dolnych 30-centymetrowych rur, aby do ich wnętrza nie dostały się przypadkiem żadne odłamki metalu.
Po wymieszaniu drugiej warstwy żywicy zdejmujemy taśmę zaślepiającą rury i nasuwamy na nie szablon nr 2, tak żeby wpasował się w obrzeże wiadra.
Wstawiamy ograniczniki (zaluto-wane, jeśli istnieje taka potrzeba), po czym wsuwamy w złączki półtorametrowe rury, aż do ich zetknięcia się z dolnymi rurami. Następnie wkładamy szablon nr 3 na górne końcówki rur.
Rury będą prawdopodobnie przekrzywione, w związku z czym należy tak nim obrócić, aż zajmą one równoległe pozycje względem siebie. Należy to wykonać dosyć szybko, aczkolwiek bez zbędnego pośpiechu, w każdym bądź razie zanim żywica stwardnieje.
   
Eksperymentowaliśmy z półtorametrowymi przedłużeniami rur mającymi zwiększyć zasięg działania urządzenia. Stwierdziliśmy duży wpływ na Księżyc i górne warstwy atmosfery w promieniu setek kilometrów. Pozostawiwszy przez tydzień cloudbuster skierowany na martwe pole orgonu nad nim najwyraźniej wyłączyliśmy urządzenia służące do określania pogody w bazie sił powietrznych Home-stead.
Okazało się, że nie musimy kierować cloudbustera w jakimś określonym kierunku w celu oczyszczenia powietrza ze złego orgonu, a także to, że im dłużej on stoi, tym lepiej wszystko wygląda w większej odległości od miejsca jego usytuowania (na przestrzeni wielu kilometrów). Stawiamy go dnem na ziemi i kierujemy prosto w górę.
   
Raz udało się nam wyeliminować tuman smogu, który utrzymywał się w pobliżu wybrzeża, poprzez skierowanie nań przez kilka minut cloudbustera, co oznacza, że ukierunkowanie również może mieć wpływ.
Cloudbustery (rozpraszacze chmur) niszczą chemiczne smugi całkowicie. Czasami zaktywizowanie środowiska przez cloudbuster może zająć kilka dni, lecz kiedy już to nastąpi, wydzieliny odrzutowców znikają w ciągu kilku sekund po ich odlocie, zaś smugi, które unoszą się w zasięgu działania ciudbustera również zostają rozproszone, tyle że trwa to trochę wolniej. Te z nich, które składają się ze stałych cząsteczek, rozpraszają się jeszcze wolniej, ale również znikają, poza tym okazało się, że ten typ chemicznych smug stanowi jedynie 10 procent wszystkich smug.
   
Cloudbustery dr Reicha były ze względu na brak generatora orgonu bardzo niebezpieczne w działaniu. Zły orgon zawiera w sobie ładunek zdolny do szybkiego wyssania życia z kogoś, jeśli jest zogniskowany w jednym punkcie. Jest on podobny do silnie naładowanego dodatnio statycznego pola elektrycznego. Kiedy pokrywa chmur jest bezproduktywna lub niezrównoważona (na przykład zbyt dużo błyskawic lub deszczu) cloudbuster rozładowuje ją.
Cloudbuster może również pomóc w przypadku suszy. Ogólnie biorąc równoważy pogodę, wydaje mi się, że stanowi swego rodzaju mediację między ziemią i atmosferą. Ten w Namibii sprowadził ostatecznie na pustynię ulewę. Doszło do niej 5 września 2001 roku i trwała przez kilka dni. Gert, który wykonał tamtego cloudbustera i doniósł o tym wydarzeniu, powiedział mi, że nikt nie pamięta, aby coś takiego wydarzyło się kiedykolwiek przedtem na pustyni namibijskiej. To niewątpliwie najsuchszy region na kuli ziemskiej.


Ostrzeżenie: Jeśli dotkniemy rur, w czasie gdy odciągają one silny, niezrównoważony lub zabójczy orgon, i nie dotkniemy potem rękami do podstawy, może się zdarzyć, że będziemy mieli silny ból głowy, który będzie się utrzymywał nawet przez następny dzień, jak to się przydarzyło jednemu z moich przyjaciół.
Proszę pamiętać, że nasze pionierskie próby należy uważać raczej za wstęp do dalszych badań, a nie jako coś ostatecznego.
Sugestie: Jeśli ktoś chce sprowadzić więcej deszczu, proponuję wlać wodę do wiadra i codziennie polewać urządzenie wodą. W zimnym klimacie należy zakrywać otwory rur, aby woda nie mogła w nich zamarznąć i stłumić działania kryształów. Cloudbuster zdaje się oddziaływać na chemiczne smugi równie dobrze, kiedy jest umieszczony w domu oraz na zewnątrz. W każdej rurze można umieścić do siedmiu kryształów, co poprawia jego działanie.






4 komentarze:

  1. Witam ,mam pytanie odłączenie wody po deszczu w rurach.Czy nie lepiej było by ciut nad postawa zrobić dziurki by ta woda sama wyłapywała? Bo przechylać całe działo to nie poręczne jest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, lepiej chyba dziurek nie robić, bo to może zaburzyć działanie chembustera. Raczej bym umocował kryształy na sznurku, tak żeby je wyciągać przez górny otwór. U mnie jest trochę innaczej, ponieważ mam łączone metrowe rury i mogę go szybko rozmontować, przechylając tylko samą podstawę.

      Usuń
  2. I jestem ciekawa dalszych testów jak wypadły .Mam nadzieję że pochwali się pan bo to bardzo interesujące .pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały czas testuję ale bardzo powoli mi to teraz idzie, bo zacząłem nową pracę. Mogę z całą pwenością stwierdzić, że chembuster działa. Za każdym razem jak go wystawię zaczyna padać a póżniej się przejaśnia. Chciałbym uzyskać konkretne dowody. Ostatnio dokupiłem kolejne kryształy. Będę teraz miał po 4 w każdej rurze, więc zobaczymy czy to coś zmieni.

      Usuń